Aktualności arrow Galeria arrow Żeglarskie Mistrzostwa Polski w klasie DZ, 18-19.07.2009

Żeglarskie Mistrzostwa Polski w klasie DZ, 18-19.07.2009 Utwórz PDF Drukuj Wyślij znajomemu
Redaktor: Jurajski   
06.08.2009.

W dniach 18 - 19 lipca 2009 w Giżycku na wodach jeziora Niegocin w ramach Boatshow Cup odbyły się Żeglarskie Mistrzostwa Polski w klasie DZ. Załoga Stowarzyszenia Sportowego KONSTRUKTORZY startując na jachcie Fanaberia, w składzie: Tomasz Siuda - taktyk, Damian Szkabar - sternik, Ludmiła Rylik, Lidia Parchańska, Zbigniew Toroński, Piotr Łukaszewski, Jakub Siuda, Adam Woźniacki, Jarosław Marut, Wojciech Drozdowski, Łukasz Pańko oraz Rafał Purzyński, Wojciech Maksymowicz zajęła II miejsce, zostając tym samym Wicemistrzem Polski w klasie DZ.

 

 

Do Giżycka zawitaliśmy już w środę wieczorem, aby spokojnie przygotować nowy jacht (do tej pory pływaliśmy na nim tylko raz w Mistrzostwach Iławy w czerwcu bieżącego roku) i skompletować załogę na czas regat.
Początek przygotowań okazał się pechowy dla Łacha, który stracił oponę podczas wjazdu na ostry granitowy krawężnik.
Czwartek był dniem ciężkiej harówy, część osób zajęła się przygotowaniem masztów i żagli, pozostali załatwiali wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy – Puszek różnorakie tajle do jachtu, Max i Lidka nowe łoże pod kadłub.
Po południu wyszliśmy na wodę i natychmiast okazało się że kliwer, nasz czwarty żagiel, będzie tylko kolejnym elementem medialnym Konstruktorów - w myśl zasady „Po pierwsze medialni”.
Wg planu, czwartek miał być dniem pierwszego treningu, jednak po dopłynięciu do portu LOK, wystąpiła pierwsza z awarii na jachcie – pękło mocowanie gafla grota do grotmasztu. Usunięcie usterki, zajęło nam prawie dwie godziny.
Piątek, 8.30 zbiórka przy jachcie, wiatr 0-1B. wypłynęliśmy wreszcie na pierwszy trening. O dziwo jacht nawet przy tak słabym wietrze chodził całkiem dobrze. Po półtorej godziny wróciliśmy do portu i znów awaria, ponownie mocowania gafla ale tym razem bezana. Zaprzyjaźniony spawacz wykonał całą naprawę w godzinę.
Wróciliśmy na wodę w nieco zmienionym składzie. Wieczorem zgłosiliśmy jako pierwsi załogę do regat – aż 10 osób,  grając va banque, licząc że następnego dnia mocno powieje.
Sobota, 10.30, po uroczystym otwarciu regat, po odprawie sterników ruszamy na wodę i ponownie pech, awarii ulega nasz taktyk - Tomek, który wybija sobie bark. Na szczęście na miejscu jest doktor Łach, który błyskawicznie wkracza do akcji i usuwa problem.
Łącznie na tegorocznym Żeglarskich Mistrzostwach Polski w klasie DZ, pojawiło się 8 DZ, z czego 4 z Olsztyna. Niegocin przywitał nas wiatrem 4 – 5B, a później wiało nawet do 6B.
To co działo się na wodzie doskonale oddaje film, konstrukcji Puszka, montaż Kuba Dobranowski:

 



W pierwszym dniu regat rozegrano łącznie pięć biegów, z czego do klasyfikacji brano pod uwagę tylko cztery, odrzucając automatycznie najgorszy wynik.
Fanaberia w poszczególnych biegach zajęła 1, 2, 1, 2, 4 miejsca, co uplasowało załogę Konstruktorów na pierwszym miejscu w klasyfikacji generalnej z 6 punktami. Tuż za nami ekipy z Olsztyna: Pablo 7 punktów i Bo Warmia 12.
W pierwszym dniu regat walka była zacięta i zostały złożone dwa protesty (bardzo pomogły nam czerwone gacie Łacha), szczęśliwie rozstrzygnięte przez komisję sędziowską na naszą korzyść.
Niedziela, ostatni dzień regat, przed nami 2 biegi, ogromna presja i oddech rywali na rufie. W związku z awarią Truskawy (mam nadzieję, że może już siedzieć), zmiennikiem przy grocie został Kuba Siuda. Na Niegocinie warunki wietrzne 2 – 3B. Walczymy z Pablem o utrzymanie pierwszego miejsca praktycznie do ostatniego biegu, tym razem jednak musimy uznać wyższość rywali z Olsztyna.
Podsumowując w klasyfikacji generalnej Żeglarskich Mistrzostw Polski w klasie DZ, zajmujemy drugie miejsce, zostając Wicemistrzami Polski w klasie DZ.

Fanaberia pokazała zupełnie inną jakość pływania, z pewnością będzie naszym oczkiem w głowie, podobnie jak Słoń Morski, wymaga jednak pewnych poprawek.

Dziękuję Naszym Sponsorom, firmom WASKO S.A. i HOGA.PL , Szkole Języków Obcych BRITAM , Ogólnopolskiemu Ośrodkowi Rozwoju Zawodowego PROGRES , firmie poligraficzno - reklamowej  KROPKA za wsparcie, zaufanie i pomoc w realizacji budowy nowego jachtu.

Na koniec podziękowania dla wszystkich, którzy przyczynili się do tego sukcesu, zarówno tym na wodzie i jak i tym na lądzie, naszym Rodzinom i Przyjaciołom. Zdjęcia z regat w galerii oraz na stronie Jarka.

Jerzy Siergiej

Image Image
Image

 

 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »