Wróciliśmy. Mimo, że z początku nie szło nam najlepiej, dzięki dobremu finiszowi udało nam się powtórzyć wynik z II mistrzostw i zająć VI miejsce w swojej klasie. Na szczególne wyrazy uznania zasługują koledzy Kafel alias Piter i Puszek. Kafel nie poddał się ani na chwilę i do końca walczył ostro na podwójnych zmianach wioślarskich, a Puszek w chwili załamania morale podtrzymał nasze zaangażowanie popierając Kafla i przypominając w twardych męskich słowach, że uczestniczymy w regatach, a nie pływaniu rekreacyjnym. 

Podziękowania również dla Jurajskiego za perfekcyjną jak zawsze organizację naszego wyjazdu. Czekamy na jego relację z regat oraz na zdjęcia Sufrana.

VI MP DZ